Dobrze, że szukałem mądrości, gdzie popadnie,
aż znalazłem swój rozmiar, nie wszystko, co się
mi z czymś skojarzy, od razu się tym staje, bo nie
wszystko jest wszystkim, pomimo tego, że jestem
w stanie zbyć ucieleśnieniem prawie każdą prawdę,
ale tańcząc po swojemu twista zaraz się nie stajesz
profesjonalnym tancerzem, do tego konieczne są
lata ćwiczeń, potu, wyrzeczeń, nie starczą dobre
chęci, nawet przy nadspodziewanej dozie talentu:
dola nie składa się z samych kocich łbów, klepek
parkietu porządnie nie ułoży byle banda, chłystek
może mieć co najwyżej dobre pomysły, potrzeba
lat zaangażowania do ich realizacji, a na koniec
i tak napis w lastryku zrobi ktoś z fachem w ręku.
Skomentuj