Jasne, południowe słońce wpadło złotą kaskadą przez otwarte okno do wnętrza małej klasztornej celi. Zacisznie tu było i spokojnie. W kącie stał tapczan, czarną derą przykryty, obok klęcznik drewniany i krzyż nad nim. Dalej cokolwiek stolik, a na nim pośród… Read More ›