To sen: Warszawa dawna. Zima. Jak na obrazku ogród Saski Leciutką siwość szronu trzyma. Sanie i konie, jak obrazki. Wszystko w pierwszego śniegu siatce. Posłaniec drepcze z „życzeniami” W czerwonej ośnieżonej czapce Z „uszanowaniem” pod wąsami. Dzyń! Tramwaj konny mknie… Read More ›