Premier Churchill wygłosił dzisiaj w Izbie Gmin przeszło półtoragodzinne przemówienie poświęcone omówieniu obecnej sytuacji. Rozpoczynając mowę, premier oświadczył, iż ogółem biorąc jest w stanie przedłożyć pomyślne sprawozdanie. Na wszystkich frontach, czy to przeciw Niemcom czy Japonii nieprzyjaciel znajduje się w odwrocie. Nasza ustalona przewaga na lądzie, w powietrzu, na morzu i pod morzem stale wzrasta. Jeśli chodzi o morze, to od stycznia do czerwca br. ponieśliśmy dwa razy mniej strat, niż przeciwnik. Należy się jednak liczyć jeszcze ze wznowieniem przez Niemców kampanii łodzi podwodnych, jak również wzmożeniem ataków powietrznych i dlatego należy zachować wielką czujność z uwagi na nieoczekiwane wypadki, jakie mogą nas czekać w bliskiej przyszłości.
Oto poszczególne punkty przemówienia:
(…)
Rosja: Wydarcie trzewi niem. armii jest jednak w największym stopniu dziełem Rosjan. Żadna armia na świecie nie sprawiła Niemcom tak straszliwej rzezi, jak armia czerwona. Przy głośnym aplauzie całej Izby premier oświadczył: pozdrawiam Stalina, wielkiego przywódcę wielkiego narodu. Wierzę niezłomnie, że nasz dwudziestoletni sojusz będzie jednym z najważniejszych czynników w zachowaniu pokoju i zabezpieczeniu postępu w Europie po wojnie. Być może, że Rosjanom dopomogła kapralska strategia Hitlera. Posiada on jeszcze 10 dywizyj w Finlandii, oraz 20-30-tu w rej. bałtyckim, które obecnie zostały odcięte. Jeszcze 2-3 miesięcy temu Hitler mógł je był wycofać i byłyby się one teraz przydały do wstrzymania armii ros. na odcinku central. i połud.
(…)
Polska: Nadeszła dla Polski chwila, pełna nadziei. Rząd JKM czyni wszystko co w jego mocy, by popierać porozumienie między Polską a Rosją. Armia ros. stoi u wrót Warszawy, która przez pięć lat przechodziła tak niewymowne cierpienia. Przynosi ona Polsce wolność, suwerenność i niepodległość. Jest zupełnie rozsądnym pragnienie Rosji, by sąsiadowała z przyjazną Polską. Należy również pamiętać o ciężkich ofiarach, jakie Rosja ponosi przy wyrzucaniu Niemców z Polski. Z radością powitamy połączenie się dzielnych Polaków, walczących czy to na zachodzie, czy to w Rosji, w jedną armię.
Źródło: Depesze rządu londyńskiego, sierpień 1944
Skomentuj