Premier Mikołajczyk w towarzystwie min. Romera i prezesa Rady Narodowej Grabskiego odbył wczoraj czterogodzinną konferencję z przedstawicielami Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Dziś ma się odbyć następne spotkanie. Oba serwisy przytaczają za kom. polskim wiadomości o walkach w Warszawie. Komentator radia brytyjskiego określa obecne wypadki w Warszawie jako jedne z najbardziej dramatycznych. Polska armia podziemna wykazuje obecnie tę samą rozpaczliwą odwagę, co obrońcy Warszawy w r. 1939. Tak, jak wówczas, tak samo i dzisiaj walczą w obliczu przygniatającej przewagi. Dziś jednak mogą żywić nadzieję rychłego wyzwolenia. Jeśli kto zasługuje na wolność, to ci ludzie, którzy walczą w Warszawie. Dopiero, gdy Warszawa zostanie zdobyta, dowiemy się całej prawdy o 5-ciu latach niem. okropności. Przypomną nam one jeszcze raz do czego Niemcy są zdolni.
W siódmym dniu bitwy o Warszawę inicjatywa w dalszym ciągu spoczywa w ręku armii krajowej. Ostatnia depesza, datowana z niedzieli 6.VIII, godz. 8.30 donosi, ze najważniejsze walki toczą się o główny dworzec który przechodzi z rąk do rąk. Poprzednia depesza gen. Bora z szóstego dnia bitwy donosi, że Niemcy rzucają do walki nie tylko czołgi, ale również miotacze ognia i bombowce. Ataki rosyjskie na wschodnie peryferie miasta przycichły i nie wpływają na przebieg walk. Wczoraj rozszerzono pozycje w środkowej części Mokotowa, gdzie skutecznie zwalczano czołgi, oraz obsadzono okręgi placu Teatralnego, Bankowego i Politechniki. W getto zdobyto baraki SS, z całym ekwipunkiem. Zajęto również część koszar, bronionych przez kilkuset Niemców. Płoną liczne i duże pożary, wzniecane celowo przez Niemców, którzy zabraniają ludności cywilnej je gasić. Coraz częściej Niemcy mordują cywilną ludność.
Dzisiejszy „Times” przedstawia sytuację w Warszawie na podstawie kom. gen. Bora, stwierdzając, że walki armii krajowej w dramatyczny sposób manifestują wolę narodu polskiego, by odzyskać niepodległość przez własny czyn orężny.
Inne dzienniki podkreślają brak wiadomości o pomocy armii Rokossowskiego dla Warszawy.
Również dzienniki amerykańskie przytaczają kom. Bora, przypominają walki w Warszawie w r. 1939 i podkreślają, że walki obecne są natchnieniem dla wszystkich narodów, walczących o wolność.
Podsekretarz Stanu USA, Stettinius oświadczył w dn. 5.VIII., że rząd amerykański z zadowoleniem przyjął wiadomość o odwiedzeniu Rosji przez prem. Mikołajczyka i żywi nadzieję, iż dojdzie do obustronnego rozwiązania ważnych problemów, istniejących między Rosją a Polską.
Dzisiejszy „Daily Telegraph” podkreśla w obecnych działaniach wzajemnych sojuszników moment szybkości. Jest rzeczą widoczną, że Hitler pragnie za wszelką cenę opór przedłużać, przeciągnąć walki do najbliższej zimy. O ile chodzi o front rosyjski, to dwoma najważniejszymi wydarzeniami są sforsowanie Wisły na południe od Warszawy, oraz odcięcie armii bałtyckich. Metodyczne przygotowywanie uderzeń na Warszawę i na Prusy Wschodnie jest zapowiedzią skuteczności uderzenia.
Skomentuj