Skonał rok stary; z jego popiołów wykwita Fenix nowy; już skrzydła roztacza na niebie, Świat go cały nadzieją i życzeniem wita: Czegoż w tym nowym roku żądać mam dla siebie? Może chwilek wesołych? … Znam te błyskawice. Kiedy niebo otworzą… Read More ›
Poezja
Poezja
Edward Boyé – Przedśpiew [1921]
Niewielka jest nas garstka… Po rycerzach Świętego Graala wzięliśmy spuściznę, – I tak idziemy zakuci w pancerzach, Na gwiazdy patrząc – jedyną ojczyznę! Dla duszy naszej nie ma kresu dróg, Chociaż niejedną już w niej niesiem bliznę. Niewielka jest nas… Read More ›
Leopold Staff – „Przedśpiew” [1908]
Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów, Wyznawca snów i piękna i uczestnik godów, Na które swych wybrańców sprasza sztuka boska: Znam gorycz i zawody, wiem, co ból i troska, Złuda miłości, zwątpień mrok, tęsknot rozbicia, A jednak śpiewać będę wam… Read More ›
Stanisław Młodożeniec – „Lato” [1921]
pstro, pstrawo.. pstrokato… lato… białe – czerwone – zielone szale – falbany falują, szaleją w alejach.. upał opala owale i smaży dekoltaże, gdzie zerka lalkowaty lowelas w lakierkach… kokota łasi łażącego kota.. wszystko odziane mniej – niż cieniej od cienia… Read More ›
Teodor Bujnicki – „Godzina 2:45” [1933]
A może teraz potrafię w godzinę bardzo późną i wczesną zarazem dopasować najtrudniejsze wyrazy do najprostszej treści. Rzeczy, które się muszą dziać. Jak powiedzieć słowami to, co w mowę wrosło I nie robić plakatu i rymów na szyld. Może trzeba… Read More ›
Julian Przyboś – „Centrum” [1926]
Wystrzał gwiaździstej szerzy pod punktacją motocyklów i luf. Z pracowni, z warsztatów, z hal w wyścig pędzących ulic wrywa się lud, Kolana zwięźle podgina, stopą uderza; drga, wprawia się w krok, Zgodnym poruchem ramion rozrabiając natłok. Piersi żywione ogniem, ustawione… Read More ›
Jalu Kurek – „Poezja” [1926]
Wypływasz nam z ust kotwicą, uśmiechem nieznanych podróży o maszcie natchnień naszych, wiązana mowo lin Ból, który nas piecze jest holem, który nie nuży, a serce niespięte klamrami ucieka od nas jak dym Ten dzień, który patrzy w nasze opalone… Read More ›
Julian Przyboś – „Pieśń o lokomocji” [1925]
Mosty sprzęgnięte stalą nad traktami zachodu Biją turkotem kopyt marsz naszego pochodu. Na uskrzydlonych kołach w pęd wprawieni potężny, Ku rozpostartej dali szturmem dróg niebosiężnych Prąc, w niewstrzymanym trudzie twardzi i ustawiczni Jedziemy, poruszani oddechem mechanicznym. Przez kamienne gościńce państw,… Read More ›
Mila Elin – „Kalendarz” [1925]
Wachlarz z białych kwadratów, Druk obietnic drzewnego papieru, Ty i ja w mieszkaniu liczb, Parzystych i samotnych jak niektóre Oczekiwania. Rzadki sygnał szkarłatu. Spływa na codzienność czarnego lakieru, I jest świętem w pudle tajemnic Czerwonych dni. Czytamy liczby, które Mówią… Read More ›
Tadeusz Peiper – „Że” [1929]
Że, że wśród mych ścian światy, że wśród mych ścian skomlą światy, światy z miast, z miast które morzą, morzą nie ludzi lecz gwiazdy, morzą śpiewem, śpiewem cedzącym niebo, cedzącym je przez głoski dumy, przez światła nowe jak wiosny zapalane… Read More ›