Czytelnicy znają przebieg małego, lecz prawdziwego dramatu jaki zdarzył się pomiędzy nimi, a Brunonem Schulzem i mną, w ostatnim numerze Studio. Ponieważ ja wywołałem dramacik, mnie przystoi wygłosić jego morał. Sens sprowokowanego przeze mnie eksperymentu w najprostszym ujęciu przedstawia się,… Read More ›
Studio
Witold Gombrowicz – odpowiedź do Brunona Schulza [1936]
Bruno, stary dzieciaku, jak my wszyscy zresztą! Wyznaję, że nie miałem zamiaru zabierać głosu powtórnie w tym numerze Studio. Gdy jednak Bogusław dał mi do przeczytania Twoje pismo, od razu pojąłem, że nie mogę nawet na okres miesiąca zostawić publiczności… Read More ›
Bruno Schulz do Witolda Gombrowicza [1936]
Chciałbyś mnie zwabić, drogi Witoldzie, na arenę obstawioną ze wszech stron ciekawością tłumu. Chciałbyś mnie widzieć, rozjuszonego byka, w pogoni za wiejącą płachtą pani doktorowej, jej powiewny peniuar koloru amarantu ma Ci służyć za kapę, poza którą czekają mnie sztychy… Read More ›
Witold Gombrowicz do Brunona Schulza [1936]
Mój dobry Bruno, Bogusław chce abyśmy pisywali mu w Studio – czy nie lepiej jednak sobie pisać w Studio? – a najlepiej chyba do siebie pisywać? – tak do siebie wzajem pisać najprzyjemniej, o ileż rozkoszniej wystrzelić, celując w konkretną… Read More ›