Książki. Książki wokoło. Tak jakby obłoki białe sprzęty z niebios na drewniane półki i czekały w milczeniu, aż przyjdą wróżbici odgadywać z nich losy. Bowiem zawsze bogi mówiły chmur układem lub lotem jaskółki albo śladem złotawym, co z woskowych nici… Read More ›
Stachowski
Józef Stachowski – „Noc” [1938]
Bezkolorowej nocy tętent, Sanna gubiąca ślady płóz, – do nieba przymarzł złotą pętlą łowca pijany – Wielki Wóz. Jak niedźwiedź tak się mrok zatacza, w cienistym śnie brunatny lis podpływa skomląc. Lasu tarcza pokryta mchem zwalonych pni. O śmierci myślę…. Read More ›