Płochy urok pieśni jest niebiańskim stawem Gwiaździsta kolebka nas unosi w zjawę, A w tej zjawie szemrze bór za ciemną łąką; Stary bór, starodrzew: Jesion, jodła, modrzew Mają pnie, konary uwęźlone szczodrze. Tam na snu polanie jednorożec stąpa. Tur i… Read More ›
Zagórski
Jerzy Zagórski – „Zamieszkasz w drewnianym domu….” [1935]
Zamieszkasz w drewnianym domu i dobrze ci będzie w nim. Pudło z sosnowych belek. Na belkach żywiczne sęki. Las pod werandę podejdzie na wyciągnięcie ręki. Wieczorem w niebieskie smugi na polu ułoży się dym. Jak dym znad łąki nad ranem… Read More ›
Jerzy Zagórski – „Rozmowa” [1932]
Rozdzielać pomiędzy widzów, jak jabłka, mądrość widzianych rzeczy, to znaczy: być tobą, chłopcem, który już pożarł rodzinnowiejskich 7 lat i patrzy przez szyby wagonu na świat mijający opodal. Przedmioty nie przeczą pokrewieństwu, któreś im dowiódł: możesz wszystko porównać do morza,… Read More ›
Jerzy Zagórski – „Śmierć Parysa” [1934]
I. Jeżeli zapytają przez posłów złotawych gdzie poeta odpływa jak anioł i ogień, powiedzcie, że wyrusza w niebliskie wyprawy przez aleje na równi bzem perskim i głogiem wyłożone po bokiach. W nich krzew słońca krwawy oblewa mu ramiona, kolce i… Read More ›
Jerzy Zagórski – „Widzenie IV” [1934]
Święty Ryszardzie grzeszniku, pomódl się za nami, Pan Bóg drugiego grudnia płakał rzewnymi łzami. Psy ujadały na kuli. Na śniegu skrzypliwej bieli pełnia o dwa dni cichła. Jeżył się: przysuń ten kielich. Synu w największą pełnię znaczony złocistym krzyżem, pochyl… Read More ›
Jerzy Zagórski – „Liść” [1937]
Turysto. Muszla cicho leżąc na dnie oceanu drży głębokim szmerem. Czy przyda muzyki świateł pościgowi, kiedy fal okrzyki w swoim tańcu prędkim na jej ścianach staną? Ptaki śpiewające i rozrosłe drzewa: goście zapomniani – o preludiów strzępy. Gasi szmer, więc… Read More ›