Krzycz wyj wrzeszcz pluj ostrą śliną na chodnik wściekłą mordę rozdziaw na wszystkich murach zgrzytaj zębami liter i gryź przechodniów aż ci ulegną w hołdzie i krzykną hurra! Klinami wykrzykników wbij się w mózgi upartych bomby kropek niech z hukiem… Read More ›
Czasopisma
Aleksander Rymkiewicz – „W grudniu” [1933]
Uczcili wolność i Boga zarysem sprężonych ud. Kobiety zbierały węgle sińce opadłe na mróz. Któż pięć brzuchów zachował prześwietnej rzeczpospolitej? Patrzyłeś na to wieczorem i w tobie niepokój rósł. Nad miastem gołębie okrwawił zachód i głód. To śnieg różowiał od… Read More ›
Jerzy Zagórski – „Rozmowa” [1932]
Rozdzielać pomiędzy widzów, jak jabłka, mądrość widzianych rzeczy, to znaczy: być tobą, chłopcem, który już pożarł rodzinnowiejskich 7 lat i patrzy przez szyby wagonu na świat mijający opodal. Przedmioty nie przeczą pokrewieństwu, któreś im dowiódł: możesz wszystko porównać do morza,… Read More ›
Jerzy Zagórski – „Filozofia” [1931]
Wśród lasów czarnozielonych pod srebrnie zastygłą rosą Tak samo z Bogiem niezmiernym, jak z chwastem najlichszym mówiąc Rozpięci na krzyżach smutku skrzydłach chmurnego patosu Miłością świat chcemy objąć, jak Ziemię opina równik. Lecz świat zanadto nas przerósł, wizje się nasze… Read More ›
Teodor Bujnicki – „Ogród” [1931]
Kobiety białe i pulchne, jak śnieg przygrzany słońcem kocim, niedbałym ruchem trą się o męskie ramiona. Wtulają ciepłe barki z lekka zaróżowione pod skrzydło spojrzeń łakomych rozpiętych jak opończe. Śniade i chude dziewczyny, których brunatne piersi sterczą zuchwale pod tiulem,… Read More ›
Karol Irzykowski – „Nowoczesny Tantal (Ze wspomnień dziennikarza)” [1936]
1. Gdy już raz droga utorowana, nie ma temu końca. Gwałtowną, natrętną falą przewala się życie przez moje biurko. Wpycha się wszędy i owija się wkoło mnie, dusi, gniecie, wciska mi w rękę pióro: pisz pisz! Do mózgu mego wchodzi… Read More ›
Olga Segalow – „Miłość i erotyka w Rosji Sowieckiej” [1935]
1. W jednej ze swych mów oświadczył Lenin: „Jest rzeczą po prostu niemożliwą, pozyskanie szerokich mas dla pewnej idei politycznej, bez współudziału kobiet. Bez kobiety nie może być dokończone dzieło sowieckie.” Zobaczmy Kochani Czytelnicy, jak ten „udział” kobiety rosyjskiej w… Read More ›
Tadeusz Hollender – „List ze Lwowa” [1937]
Józefowi Wittlinowi Żyję i tworzę, drodzy panowie i drogie panie, od kilku lat w cichym, śmierdzącym, kochanym Lwowie dziś wiem, kochani, żem bardzo wpadł. Kiedyś szczęśliwe pędziłem chwile w zapachu młodych, parkowych bzów, dziś pisać paszkwil chcę za paszkwilem na… Read More ›
Czesław Miłosz – „Przez Kwidzyń” [1945]
Jak większość chłopców, zbierałem namiętnie znaczki pocztowe. W sklepiku, oświetlonym słabo łojówką, albo lampką naftową, spędzałem zaczarowane chwile wielkich możliwości, grzebiąc w zeszycie, w który właścicielka wklejała różnobarwne dowody istnienia zamorskich, cudacznych krajów. Mogłem wybrać pomiędzy Guyaną Francuską z tygrysem… Read More ›
Ewa Szelburg-Zarembina – „Listopad w Warszawie” [1938]
Nad Warszawą dym ciężki, gęsta dżdża. Mży sadza w ulice. Wilgoć ścieka po brukach. Porywisty wiatr kręci bicze z deszczu, chłoszcze mury, żelazo, asfalty i ludzi. W ogrodach z drzew, z krzewów spłynęły brunatne liście. Fermentują. Zapach z nich bije… Read More ›