Włodzimierz Słobodnik – „Święta w dawnej Warszawie” [1938]

To sen: Warszawa dawna. Zima.
Jak na obrazku ogród Saski
Leciutką siwość szronu trzyma.
Sanie i konie, jak obrazki.

Wszystko w pierwszego śniegu siatce.
Posłaniec drepcze z „życzeniami”
W czerwonej ośnieżonej czapce
Z „uszanowaniem” pod wąsami.

Dzyń! Tramwaj konny mknie po szynach,
Po grzywach końskich wicher leci,
Zima na szyldach i w witrynach,
Jak wata i jak cukier świeci.

To sen: tych pań wysmukłe palce,
To sen: te pączki i te ciastka,
To sen: te tchnące światłem walce,
I ta na łyżwach mknąca gwiazdka.

I nawet snem są ci pijani,
Co balansując pod latarnią,
Niebieski mrok gwiezdnej otchłani
„Taką, owaką macią” karmią.

Źródło: „Szpilki”, 53/1938



Kategorie:Poezja, Satyra, Źródła

Tagi:

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.